Podróbki markowych ubrań to dziś rzecz powszechna i bardzo łatwa do znalezienia w zasadzie w każdym mieście. Handel nimi jest co prawda nielegalny, ale mimo to biznes kwitnie, a na rynku pojawia się coraz więcej podrabianych produktów, które udają oryginały, choć często bardzo daleko im do jakości, jaką te oryginały prezentują.
Nie jest natomiast chyba zaskoczeniem, że najwięcej podróbek pochodzi z Chin, gdzie zatrudnienie w zakładach produkcyjnych różnych firm specjalizujących się w podrabianiu rzeczy znalazło kilka milionów osób. Chiny to jednak nie jedyne państwo, które podróbkami stoi – bardzo dużo podrabianej odzieży trafia na europejskie czy amerykańskie rynki także z Trucji, Egiptu czy Tajlandii, a w samej Europie coraz więcej podróbek powstaje we Włoszech.
Wszystko to za sprawą faktu, iż taki nielegalny biznes może okazać się bardzo dochodowy – dość powiedzieć, że wartość podróbek wyprodukowanych w jeden rok przekroczyła już granicę 15 miliardów euro.