Kimono urosło do rangi symbolu Japonii. Ten piękny, tradycyjny strój pod każdą niemal szerokością geograficzną jest rozpoznawany bezbłędnie. Źródłosłów oznacza „coś do noszenia na sobie”. Pierwotnie mianem kimona określano każdy strój, później tylko ten konkretny, który znamy do dzisiaj.
No właśnie, czy Japończycy do dzisiaj je noszą? Tak, ale nie na co dzień. Zakłada się je na wyjątkowe i ważne uroczystości. Na przykład w trakcie tradycyjnych zaślubin pani młoda ma na sobie białe kimono, pan młody zaś czarne. W czerń odziewają się także matki panien młodych (nawet jeśli ślub odbywa się w obrządku katolickim).
To kimono znamionuje dostojność matrony. Haftowane jest w piękne wzory, zwykle złote. Obrazują one herb rodziny, z której pochodzi narzeczona. Kimona zakłada się także na uroczystości pogrzebowe, choć ta tradycja powoli odchodzi w zapomnienie.
Kultywowana jest głównie na pogrzebach ważnych osobistości. Rezygnacja z kimon wynika w dużej mierze z wygody. Jego zakładanie i noszenie to nie lada sztuka. Wśród młodych Japonek popularne są kursy noszenia i wdziewania kimon, ale tylko w ramach ciekawostki i hobby.